Ten Typ Mes to osoba dość dobrze, a co ja mówię, bardzo dobrze znana na polskiej scenie muzycznej. Ten Typ Mes jest autorem sześciu płyt, przegenialnych i stylistycznie zwariowanych, niepowtarzalnych, a jednak mocno nacechowanych charyzmą rapera. Ostatnią z nich jest “Ała”, która od rapu odbiega znacząco, a jednak przez to Mes zdobył kolejne rzesze fanów. Ała to projekt, według mnie, trochę pomieszanego funku z klasyką tekstu, polane wybitnymi jazzowo – bluesowymi zagraniami. Czytaj dalej
SB Maffija zabija
Mamy na studiach taką ekipę o jaką liczni mogą tylko prosić. Nasza paczka jest mega zgrana, słuchamy dobrej muzy, a mówię tu o chłopakach z SB Maffiji. Tak się składa, że bardzo często ich słuchamy. Jeździmy na ich koncerty, Solara, Białasa oraz innych członków labelu. Często rozsyłamy sobie na naszej grupowej konwersacji ich kawałki, bo ciężko się nie jarać. Czytaj dalej
Kaen, nowe oblicze
Dziś po krótce postaram się porównać dwie skrajne płyty rapera pod pseudo Kaen. Zacznę od płyty o tytule rodem z klasycznego horroru “Piątek 13-go”. Gdy Kaen wydawał tę płytę ja polskiej scenie kojarzyliśmy rapera w masce, również niczym z horroru. Miało to swój styl i w pewnym sensie było to trademarkiem dla artysty. Czytaj dalej
Tede, a pamiętacie pewną aferę?
Wiele się dzieje ostatnio wokół rapera działającego pod pseudonimem Tede. Jednakże nie mogę stwierdzić, że chodzi mi tylko o szał wokół koncertów, niedawno, chociaż może już dawno wydanej płyty “Skrrrt”. Przypomina mi się jednak czas, gdy Tede po raz kolejny dorobił się niewielkiej afery. Chociaż w sieci zyskała ona już dawno odpowiednią popularność. Mowa o sprzeczce Tede z DJ Tunizano. Czytaj dalej